Kick in the ass of a Dog In The Fog

Kick in the ass of a Dog In The Fog
autorem artykułu jest Paweł Z.

Pomimo dość liberalnych poglądów, pewnych obszarach, pewnych sytuacjach, na pewne wartości jestem wyczulony. Sytuacją taką jest np. sytuacja śmierci. Ktoś kiedyś napisał o kimś, że umarł śmiercią – jak każda – tragiczną. Trafne. Każda śmierć jest tragiczna i obszar śmierci jest akurat tym, gdzie należy mieć powagę. (Choć nie mogę nie przyznać, że przezabawna była scena z filmu „Sprzedawcy”, w której główni bohaterowie jechali na pogrzeb kolegi, który złamał kark, próbując sam sobie... wziąć do buzi).

Dlatego z dużym niesmakiem odebrałem niedawno obejrzaną reklamę piwa Dog In The Fog, w którym tuż przed egzekucją na krześle elektrycznym kaci żartują sobie z siedzącym już na krześle skazanym, co skwitowane jest sloganikiem „Nie odbierajmy życia zbyt poważnie”.

Zobaczymy, czy marketingowi spece, którzy to puścili, odbiorą poważnie spadek spożycia. Bo ja – w geście sprzeciwu i w walce o takt i o lepszy świat – piwo to na razie bojkotuję.


(artykuł jest nieco mniej dosadną wersją wpisu z mojego bloga http://zwyklydzien.blox.pl z dnia 26.06.07)


--
Autor bloga http://zwyklydzien.blox.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl