Idea magnetycznej aktywacji paliw

Idea magnetycznej aktywacji paliw
autorem artykułu jest Aleksander Sowa

Ten holenderski fizyk, profesor uniwersytetu w Amsterdamie, zajmował się termodynamiką, dając podstawy teorii kinetycznej cieczy. Uwzględnił przy tym oddziaływania międzycząsteczkowe. Dzięki niemu zrozumieliśmy, że atomy mogą wiązać się w cząsteczki a one oddziałują między sobą. To najważniejsze odkrycie przy idei magnetycznej aktywacji paliwa – dzięki niemu wiemy, że siły molekularne, pobudzane polem magnetycznym rozpraszają a następnie zwierają (łączą) cząsteczki z dodatkowym tlenem. To może dawać ogromny przyrost efektywności spalania... jeśli dmuchamy w ognisko, ogień pali się lepiej, prawda? Dodatkowo pole magnetycznego oprócz rozbijania długich cząsteczek węglowodorów (paliw) naładowuje je dodatnim (+) ładunkiem. Bez pola magnetycznego polaryzacja cząsteczki jest bardzo słaba. Wystarczająca jednak, aby cząsteczki łączyły się ze sobą i „zlepiały”, co powoduje tworzenie się konglomeratów, do których tlen nie ma wystarczającego dostępu. To utrudnia efektywne i ekonomiczne spalanie. Paliwo jest marnowane i co więcej, tworzy wiele trujących gazów oraz osady zalegające we wrażliwych częściach silnika. Jest to podstawową różnicą pomiędzy pojęciem spalania paliwa a jego zużyciem. Ale aby uzyskać pożądany efekt pole magnetyczne musi być wystarczająco silne – i najlepiej jeśli będzie skupione na małym obszarze – oraz oddziaływać będzie odpowiednim biegunem. Do skutecznej aktywacji paliwa potrzebny jest odpowiedni magnes – neodymowy lub ferrytowy. Maksymalna gęstość energii jego pola magnetycznego [(BH)max] musi być wystarczają, powinien też charakteryzować się odpowiednią koercją (bHc), remanencją (Br) i maksymalną temperaturą pracy.

Tutaj pojawia się problem – jedni twierdzą bowiem, że idea ta działa a inni, że to zręczny chwyt marketingowy albo oszustwo wręcz... jak jest naprawdę nie bardzo wiadomo. Podpowiem jednak, jeśli nie wiadomo o co chodzi, winna zawsze jest kasa. I tak jest w tym wypadku. Komuś zależy na tym magnetyczny aktywator (magnetyzer) działał... a innym aby nie działał. Kompromisu nie ma.

Niezależnie od poddawanej w wątpliwość skuteczności aktywacji magnetycznej paliw – poza motoryzacją idea ta jest wykorzystywana w gospodarstwach domowych (uzdatnianie wody, usuwanie kamienia kotłowego), przemyśle naftowym (zapobieganie osadzaniu się parafiny w szybach i rurociągach), spożywczym (mleczarnie – redukcja złogów w urządzeniach), w marynarce (zwiększenie wydajności przy desalinizacji) czy intensyfikowania procesu aktywnej biodegradacji osadów najtrudniej rozpadających się związków chemicznych oraz innych zanieczyszczeń.

Co zatem bym nie napisał, nie powiedział... zawsze się to komuś nie spodoba. O losie! W jednym się chyba tylko ze mną wszyscy zgodzą – z tą magnetyczną aktywacją to dziwna sprawa, prawda? Prawie jak z duchami... niby nikt ich nie widział, a każdy się ich jednak po cichu obawia...

Jak działają magnetyzery i jak je wykonać, kompendium wiedzy o magnetyzerach


--
Aleksander Sowa
----------------------
www.wydawca.net

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl