Prezydent Obama- kolejny spisek czy szansa na lepsze ju

Prezydent Obama- kolejny spisek czy szansa na lepsze jutro?
autorem artykułu jest Piotr Kropiwnicki

Pierwsza i podstawowa sprawa to udział jego człowieka na spotkaniu grupy Bilderberg w 2008 roku. Dla tych, którzy nie wiedzą, czym jest grupa Bilderberg mogę, krótko wyjaśnić, że jest to grupa prezydentów, członków parlamentu, rodzin królewskich oraz bankowców i prezesów największych światowych korporacji, która co roku spotyka się na tajnych spotkaniach i ma ogromny wpływ na gospodarkę światową, konflikty zbrojne jak również na wysokość podatków i wiele innych rzeczy, o których myślisz, że nie są kontrolowane. Jeśli wydaje Ci się, że spotykają się oni żeby rozwiązywać światowe problemy zadaj sobie jedno podstawowe pytanie: „dlaczego pierwszy raz o tym słyszysz? Czemu te spotkania są tak tajne a tematy ich dyskusji nigdy nie są publicznie ujawniane?.

Istnieją pogłoski, że obecny kryzys światowej gospodarki a głównie gospodarki USA został sztucznie sterowany przez grupę Bilderberg, aby zdyskredytować politykę republikanów i dać zwycięstwo Barackowi Obamie.

Druga sprawa to Wizerunek nowego prezydenta. Jeśli czytałeś już jego oficjalną biografie np. na wikipedi na pewno zauważyłeś, że brzmi to zbyt pięknie. Może tylko Ja jestem zbyt podejrzliwy, ale widać, że ludzie Obamy od Public Relations bardzo się napracowali, żeby stworzyć postać, która da nowe nadzieje Amerykanom i wzbudzi ich zaufanie. Tak naprawdę jest to idealna postać do wprowadzania planów USA tworzonych od wielu lat.

Prawdopodobnie polityka Obamy zajmie się najpierw konfliktem w Iraku, którego społeczeństwo Ameryki ma już zdecydowanie dość. Myślisz pewnie, że to dobrze, jednak sposób, w jaki to zrobią będzie zapewne identyczny z tym, co rząd USA planuje już od wielu lat. W celach stabilizacyjnych powstanie tam baza wojskowa, która przy okazji będzie strategicznym punktem do dalszych ataków na bliskim wschodzie. Pożyczki opiewające na miliardy dolarów z Banku Światowego zostaną wpompowane w Irak, z czego obywatele tego kraju nie zobaczą ani centa. Największe korporacje z USA i Europy będą zaangażowane w budowy nowych miast, dróg, szkół i szpitali. Z jednej strony brzmi to nieźle, jednak gdyby bliżej się temu przyjrzeć łatwo zauważyć, że takie działania tworzą w państwie tylko jedno: DŁUG! Ogromny dług, którego państwo nie jest w stanie spłacić a wtedy jedno jest pewne, zachodnie korporacje te, które budowały infrastrukturę przejmą za śmieszne pieniądze kompanie naftowe. To jest plan, który prezydent Obama wdroży z całkowitym poparciem ze strony Ameryki i reszty świata.

Kolejnym krokiem może być również wprowadzenie Uni Północnoamerykańskiej oraz nowej waluty AMERO, która jest już w planach rządzących tym światem od wielu lat. Najlepsze jest to, że Pan Obama po opanowaniu kryzysu gospodarczego i zaprowadzeniu pokoju na bliskim wchodzie będzie cieszył się takim poparciem ludzi, że będzie wstanie wdrążyć te plany z całkowitą zgodą obywateli USA i aprobatą ludności świata.

Oczywiście masz prawo wierzyć, że to, co pisze to tylko bzdurne domysły a Pan prezydent Barrack Obama jest naprawdę dobrym człowiekiem, który zaprowadzi porządek w USA. Jednak Ja wiem jedno, Gdyby tak było skończyłby jak Kennedy!

--
Piotr Kropiwnicki, autor bloga na temat teorii spiskowych, ezoteryki oraz tajemnic świata www.spisekdziejow.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl